Zamek Czocha

Po udanym weekendzie w drodze powrotnej zajechaliśmy do Leśnej na Zamek Czocha. W środku jak zwykle nie byliśmy, bo nie pasowały nam godziny zwiedzania. Mam nadzieję, ze kiedyś będzie mi dane zanocować w tym zamku.

Szklarska Poręba i okolice

Szklarska Poręba widok na schronisko pod Łabskim Szczytem, Łabski Szczyt oraz samą Szrenicę, ponizej Harrachow: skocznia mamucia oraz wyciąg na Czarcią Górę.

Tu juz Świeradów i pijalnia wód

Szklarska Poręba

Tradycyjnie juz witamy jesień w Szklarskiej Porębie. Pogoda dopisywała, więc wybralismy się na Szrenicę. Po drodze wodospad Kamieńczyk, schronisko na Hali Szrenickiej i wreszcie schronisko Szrenica. Dzień wcześniej wyprawa rowerowa do Jagniątkowa niestety nie uwieczniona na zdjęciach, bo.... bo szybko jechałam :0

Haft i koty

Moje koty towarzyszą mi przez cały dzień. Dzisiaj szydełkowałyśmy, tzn. dziewczyny oblegały nowa serwetkę i obserwowały mnie , a po chwili Mania skoczyła na poręcz fotela, bo chciała z bliska popatrzeć , jak mi idzie. Jak widać trzy z siedmiu elementów zazdroski są juz gotowe.

Winobranie w Zielonej Górze

Dzięki młodszemu synowi, który do LO wybrał sie do Zielonej Góry mieliśmy okazję być na Winobraniu. W związku z tygodniem wina odbywało się duzo imprez m.in. turniej pilki ręcznej, w ktorym udział brał Maciek z nową druzyną. Zajęli I miejsce. Między meczami przeszliśmy się starówką. Wiele straganów z napojami, ciekawym jedzeniem, oraz pomniki Bachusków i i urocze krany z pitną wodą. Pogoda dopisywała, ludzi było bardzo duzo, choć godziny była wczesna.