wtorek, 28 czerwca 2011

Kupiłam sobie komódkę











Jeszcze przed wyjazdem do USA wyszukałam u stolarza starą, bo okolo 100 letnią komodkę. Stolarz doprowadził ja do ladu, przywiózł, postawił, połozyłam serwetę własnej produkcji, zastanawiałam się tylko nad ozdobami, ale po godzinie problem sam sie rozwiązał. Ozdoby znalazły się same :) Widac nie tylko mnie spodobał się ten mebel, haha
Posted by Picasa

Muzeum









Obowiazkowo musiałam zobaczyc wystawę poswięconą Tutenchamonowi, szkoda, ze nie mozna było robic na niej zdjec, ale widziałam złote sandały, przepiekna bizuterię, wachlarze, łózka i inne eksponaty z jego grobowca. Oprócz tej wystawy mozna było przekonac się, jak palaczowi trudno się oddycha, zmierzyc sobie cisnienie, poogladac szkielety dinozaurów.
Posted by Picasa

sobota, 25 czerwca 2011

Rochester, MN





Po tygodniowym pobycie w San Diego wróciłam do Rochester miasta klinik, szpitali. Całe centrum to wspomniane szpitale i klinika Mayo oraz hotele.
Posted by Picasa

czwartek, 23 czerwca 2011

Wielki Kanion Colorado











Po tygodniu spędzonym w San Diego wracałam do Minnesoty po drodze przelatując nad Wielkim Kanionem, widoki niesamowite, zdjęcia tego nie oddają.
Posted by Picasa

niedziela, 12 czerwca 2011

Sea World
















Pokazy delfinów, orek, fok, tunel wsród rekinów, przejazd wśród pingwinów. Spędziłam tam 7 godzin.
Posted by Picasa

czwartek, 9 czerwca 2011

ZOO San Diego















To ZOO to obowiązkowy punkt zwiedzania, po prostu trzeba to zobaczyc. Byłyśmy przeszło 5 godzin i nie zobaczyłyśmy wszystkiego. Przepiekna egzotyczna roslinność, niesamowite zwierzęta m.in. misie koala, panda, flamingi.
Posted by Picasa

środa, 8 czerwca 2011

Point Loma







Półwysep w SD z bazą wojskową, przepięknymi widokami, dzikimi skałami, oraz pelikanami przelatującymi tuz nad głowami
Posted by Picasa

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Bałtyk














Piękna pogoda sprawiła, ze postanowilismy weekend spędzic nad morzem. Duzo spacerów, opalanie, kąpiele wodne, szukanie bursztynów, jak widać na ostatnim zdjęciu trochę było :)
Posted by Picasa