piątek, 21 października 2011
Torebka
Zaszalałam ostatnio i sprawiłam sobie torebkę. Nie byłoby moze nic dziwnego w tym fakcie, gdyby nie jej kolor. Kto mnie zna, to wie, ze jezeli chodzi o ubranie, to chodze najczesciej w zestawie: bez biel braz lub szary biel jeans ewentualnie jakies dodatki w kolorze śliwki lub zgniłej zieleni a tu takie zaskoczenie :)
Torebka pasuje do obu zestawów, zreszta zawsze sie smieję, ze nawet, jakbym po ciemku ubranie z szafy wyciagała, to i tak wszystko by do siebie pasowało, bo mam w ogromnej większości ubrania jednokolorowe w zblizonej gamie kolorystycznej, wiec nie ma problemu wpadki. Kupując tę torebkę miałam ochotę na odrobinę szleństwa :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękna i to nie tylko w formie ale kolor jest wprost obłędny,a co do Ciebie to kochana DOJRZEWASZ:)))
OdpowiedzUsuńAga chyba masz rację, cos z tym dojrzewaniem jest, bo coraz bardziej wzrok mi siada, ostatnio nawet Twojego syna nie poznałam i przez to musiał jeszcze godzinę czekac
OdpowiedzUsuń