poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Życie na wsi


Do Kici (to ta czarna) w odwiedziny przychodzi wiejski kocur. Czeka na nią na tarasie, chowa się za tujami.
Czytając książkę na tarasie miałam możliwość podziwiać, jak bocian posila się rybami z naszego oczka.

Zbliżenie na dumnie stąpającego bociana

Juz za chwilę pierwsza rybka złapana
 
Druga
 
Trzecia

Tu nieudana próba
 
Spacerkiem wokół stawu

Czwarta rybka

I do domu
 
Posted by Picasa

3 komentarze:

  1. Czwartą rybkę to pewnie na kolację przeznaczył. Bardzo fajne fotki, z przyjemnością je oglądam. Pozdrawiam z Lublina. agni2911

    OdpowiedzUsuń
  2. Czwartą zaniósł żonie, która siedziała na jajkach :) Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia. Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. swój wiejski ogród, sielanka i jeszcze bocian zawitał aaaaa pozazdrościc :))) ; podobają mi się foty nie tylko w tym poście; bardzo klimatycznie;

    OdpowiedzUsuń