Wczoraj pokazałam, w jakich pięknych okolicznościach przyrody piszę posty. Dzisiaj wstałam o 6.00 rano i co zobaczyłam po burzy? Staw wyszedł na trawnik! A trzeba powiedziec, że przy normalnym stanie wody powierzchnia wody jest ok 1 m poniżej krawędzi stawu, taka naturalna niecka. Dzisiaj rano czekała na nas niespodzianka - ryby pływające po trawniku. Jak widac na dwóch ostatnich zdjęciach woda powoli opada, ale na dzisiaj tez są zapowiadane ulewy.
Ale praktyczniej:mozna lowic ryby przez okno kuchenne ;)))
OdpowiedzUsuńTo będzie rzeczywiście możliwe, jak dzisiejszej nocy będzie powtórka :)
OdpowiedzUsuńWoda szybko opadnie, będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuń